30 sierpnia 2010
Legnicka zasłupiona - na skrzyżowaniu z ZachodniąDonosimy o kolejnym dynamicznym sukcesie Wrocławia w nieustających zmaganiach o utrzymanie prestiżowego tytułu światowego lidera w zagęszczeniu słupów na m2 trasy rowerowej. Rywalizacja ta od lat toczy się na ulicy Legnickiej - głównej trasie rowerowej zachodniego Wrocławia.
Jak informowaliśmy przed miesiącem, na Legnickiej, przy skrzyżowaniu z Zachodnią, stanął nowy słup. Słup sygnalizacji został postawiony w prominentnym miejscu - wąskim gardle, gdzie piesi i rowerzyści muszą przeciskać się na 3,5metrowym chodniku (za to są dodatkowe punkty w rankingu zasłupionych miast).
Ponieważ postawienie słupa było pierwszym krokiem w przebudowie (czytaj: poszerzeniu Legnickiej do pięciu pasów na wlocie) tego skrzyżowania, liczyliśmy, że na tym się nie skończy. Gdy okazało się, że słup - bohater sprzed miesiąca, zajął miejsce starego (który usunięto - bilans wychodził na zero), zaczęliśmy się mocno martwić tym zachowawczym status quo - przecież w ten sposób nie utrzymamy palmy pierwszeństwa w zasłupieniu, zaraz doścignął nas inni, trzeba dynamicznie rozwijać zadżumienie, ops, .... znaczy się zasłupienie!
Ale.... "Patrzcie - mówimy - to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo!" Nie zawiedliśmy się. Ukończona niedawno inwestycja może świecić przykładem! Pomimo obiektywnych trudności drogę dla rowerów zdołano przeprowadzić przez cztery (4) słupy, jeden kubeł na śmieci, a także udało się zainstalować dwa słupy stojące w skrajni drogi rowerowej! Dzięki temu, ilość słupów, na których mogą się zatrzymywać rowerzyści w obrębie tego skrzyżowania wzrosła z dwóch (stary sygnalizacji + trakcji przy przejeździe przez Zachodnią) do ośmiu (plus jeden kubeł)! 300% wzrostu!
Jakże spektakularny sukces! W obliczu takiego osiągnięcia bledną nawet nowo wystające krawężniki, znaki wiszące zbyt nisko, dziury wzdłuż szyn tramwajowych, czy asfalt uklepany łopatą. Gratulujemy i bezzwłocznie odnotowujemy osiągnięcie naszych fachowców w naszej nieustająco rozrastającej się galerii "ŁUP W SŁUP".
p.s.
Dzięki nowej inwestycji krytycznie zawężono przestrzeń pod wiaduktem po stronie południowej (przecież te 5 pasów gdzieś się musi zmieścić, nie?), co automatycznie wyklucza wybudowanie tu kiedykolwiek wydzielonej infrastruktury dla rowerów. Pozostaje wymijanie pieszych (i słupów), albo....
Radek Lesisz
święty Rafale Słupniku....
módl się za nami...bibi |
znów ktoś sobie zakpił
Wszystko prawda, prócz tego zawężonego przejścia. Ono jest akurat po prostu przesunięte na wschód. Ale to co jest za tym przejściem po północnej stronie to masakra. Tam się nie da jechać, stojący piesi całkowicie blokują wąziutki ciąg p-r czemu nikt o tym nie pomyślał przy okazji wielkiego poszerzania drogi?tomek |
TRADITION
Podpis pod zdjęciem z krawężnikiem jest chyba zbyt ironiczna... Nie przeszłoby mi przez klawiaturę "dobra" obok "tradycja". Od samego początku uważałem, że za przebudowę tego skrzyżowania wzięli się partacze.SNOL |
Trzeba działać bo będzie coraz gorzej
Nie pozostaje nic innego tylko wzorem Samoobrony czy lokalnych zdesperowanych społeczności zacząć blokować ulice.
Do tego powinna służyć Masa Krytyczna bo masa krytyczna się już przebrała.
benek |
genialne
Jak wszyscy wiemy co chwile są światła i 2 minuty na odpoczynek. Aby się nie nudzić i nie czekać bezsensu stawia się nam zasieki w drodze do świateł. Nasi urzędnicy naprawdę o nas dbają, doceńmy to. W końcu kto jak kto ,ale oni zamienili się na łeb z koniem...
To co strajk tarnowski? hmm tylko prawie wszędzie nastawiali nam sygnalizację świetlną.
|
|