link_mdr


doreta bez recepty
duomox bez recepty
izotek bez recepty

aktualności
2010 :
  1. 1 - 12 |
  2. 13 - 24 |
  3. 25 - 36 |
  4. 37 - 48 |
  5. 49 - 60 |
  6. 61 - 72 |
  7. 73 - 84 |
  8. 85 - 96 |
  9. 97 - 108 |
  10. 109 - 115 |
  min min min min min min min min min min min min
30 czerwca 2010

Powstał pierwszy kontrapas we Wrocławiu - na ul. Ładnej

Niniejszym informujemy, że dziś powstał pierwszy kontrapas* we Wrocławiu - na ul. Ładnej.

Pierwszy kontrapas w Polsce powstał kilka lat temu w Krakowie, na ul. Kopernika. Od tego czasu rozwiązanie to zastosowano także na ulicach Poznania, Torunia, Warszawy i Gdańska. Teraz przyszedł czas na Wrocław.

Dotychczas legalnie rowerem "pod prąd" można było jeździć we Wrocławiu tylko na kilku ulicach, gdzie organizacja ruchu była wykonana za pomocą znaków pionowych - kombinacji znaków B-2/T-22, bez malowania (kontra)pasów na jezdni.

Kontrapas wyznaczony na ul. Ładnej (narazie na odcinku) to pierwszy z kilku planowanych do zrobienia w najbliższym czasie. Na razie nie mamy dokładnych informacji, które z postulowanych przez nas lokalizacji będzie robionych. Raczej na pewno będą to te, które na dziś nie wymagają prac drogowych (jak wymiana nawierzchni, ruszanie krawężników, itp), potrzebują jedynie zmiany organizacji ruchu. Wśród spełniających takie kryteria są: Polaka, Rybacka, Grunwaldzka, Komuny Paryskiej, Kopernika (nie licząc ścisłego centrum oczywiście).

Kontrapas na Ładnej ma 1,5m szerokości, do tego dochodzi 0,5m opaski bezpieczeństwa. Z racji, że ulica Ładna jest jednokierunkowa "w połowie" (auta jadące od Grunwaldzkiej i Szczytnickiej są zmuszone do skrętu w Piwną), kontrapas wyznaczony został na odcinku od Szczytnickiej - po zachodniej stronie ulicy, a na odcinku od Grunwaldzkiej - po wschodniej stronie ulicy.

Dotychczas ruch rowerowy na Ładnej odbywał się tylko na zasadzie oznakowania pionowego (od połowy 2008 roku):

Wraz z wymalowaniem kontrapasów konieczna była likwidacja części dotychczasowych miejsc parkingowych.

Na odcinku Grunwaldzka - Piwna auta parkują teraz po stronie wschodniej na chodniku (który jest w miarę szeroki). Dokładnie tak samo funkcjonowało tam parkowanie w latach 2006 i 2007 kiedy ulica była dwukierunkowa (przy przebudowie placu Grunwladzkiego).

Gorsza sytuacja jest na odcinku Szczytnicka - Piwna. Chodnik po stronie zachodniej jest dużo węższy. Jeśli auta będą tu parkować (na dziś 30-06-2010, odcinek ten jeszcze nie jest gotowy), piesi napotkają spory problem...

Na wylocie kontrapasu na ul. Szczytnicką już dwa lata temu postawiono pylon - teraz będzie on pełnił swoją rolę azylu dla oczekujących na wjazd na Szczytnicką (dotychczas było to miejsce parkingowe).

Na wylocie na ul. Grunwaldzką kontrapas kończy się zwykłą malowanką. Być może w przyszłości warto tu pomyśleć o korekcie całego skrzyżowania: dziś jest to dość niebezpieczne miejsce, gdyż kierowcy jadący od Wyszyńskiego często prują raźno przez skrzyżowanie (pod samą komendą Policji nota bene), przekonani, że z prawej (Ładnej - jednokierunkowej) nic im nie wyjedzie. O ile auto im nie wyjedzie, to od kilku lat pojawiają się z prawej rowerzyści jadący legalnie "pod prąd". Za korektą skrzyżowania przemawia także fakt, że leży ono w strefie tempo 30, zaś łagodne łuki na jezdni pozwalają na szarżę z prędkością 50 km/h.

Bardzo nas cieszy przełamanie kolejnej bariery dla ruchu rowerowego we Wrocławiu. To symboliczne wydarzenie. Jeszcze kilka lat temu urzędnicy przekonywali nas, że kontrapasy są nielegalne. Lecz jednocześnie udawało się legalizować ruch rowerowy "pod prąd" bez oznakowania poziomego (B-2/T-22). Dziś sytuacja odwróciła się o 180 stopni.

Ma to swoje plusy i minusy.

Największy plus to precedens - czyli otwarcie furtki dla dalszych realizacji kontrapasów we Wrocławiu. Należy to oczywiście robić z głową, czyli tworzyć je tam, gdzie rzeczywiście są niezbędne i realnie będą miały szansę funkcjonować.

Największym minusem negatywnego stanowiska Urzędu wobec dopuszczania rowerów "pod prąd" bez wyznaczania kontrapasów jest nieunikniony konflikt z kierowcami, pieszymi, a także marnotrawstwo przestrzeni publicznej. Kontrapasy są zazwyczaj zbędne tam, gdzie szerokość jezdni jest dostatecznie duża na mijanie się aut i rowerzystów, prędkość pojazdów jest niewielka i wzajemna widoczność dobra. Istnieje uzasadniona obawa, że kontrapasy mogą nie funkcjonować tam, gdzie istnieje duży popyt na miejsca parkingowe.

Na dziś jednak nie mamy wpływu na stanowisko Urzędu w tej sprawie, które opiera się na interpretacji dość niejasnych przepisów. Dlatego też wszystkim krytykom kontrapasa na Ładnej (i likwidacji miejsc parkingowych z tym związanych) proponujemy wesprzeć nas - ogólnopolską sieć Miasta dla Rowerów, w walce o zmiany przepisów. Walczymy bowiem również o to, aby zapisać w prawie wyraźnie możliwość dopuszczania rowerów "pod prąd" tylko za pomocą znaków B-2/T-22.

 

(*) Kontrapas - to pas dla rowerów przeznaczony do ruchu "pod prąd" na ulicy jednokierunkowej. Rozwiązanie standardowo stosowane na zachód od Odry, w Polsce ciągle jest egzotyką.

 

UWAGA! ROWERZYST(K)O, KONTRAPAS SŁUŻY DO JAZDY ROWEREM TYLKO W JEDNYM KIERUNKU - ODWROTNYM DO KIERUNKU JAZDY SAMOCHODÓW. DLATEGO TEŻ PRZYPOMINAMY, ŻEBY KORZYSTAĆ Z NIEGO WE WŁAŚCIWY SPOSÓB - NIE JEŹDZIĆ KONTRAPASEM "POD PRĄD" - DO TEGO SŁUŻY JEZDNIA!


[02-07-2010]

Okazało się, że na odcinku Szczytnicka - Piwna przyuliczne miejsca postojowe pozostawiono po stronie zachodniej. Zatem auta nie parkują tu na chodniku (czego się obwialiśmy), tylko tak, jak poprzednio - na jezdni.

Biorąc pod uwagę fakt, że po stronie wschodniej ulicy Ładnej miejsca parkingowe z jezdni przerzucono na chodnik, cała operacja malowania kontrapasa praktycznie nie uszczupliła ilości legalnych miejsc parkingowych.

W galerii obok najnowsze zdjęcia.

W Gazecie artykuł.

Radek Lesisz

spacer
dopracowanie...
a wjazd na drogę rowerową prowadzącą na plac grunwaldzki ciągle wieńczą 2-centymetrowe krawężniki. A od ponad roku jeździłem ul.Ładną w obie strony, codziennie, zwykle było wąsko i niebezpiecznie, a piesi co rusz wychodzili spomiędzy zaparkowanych samochodów nie rozglądając się. Dalszy odcinek, który pewnie "usunie" kilka miejsc parkingowych znacznie polepszy jakość przestrzeni - ludzie już nie będą przeciskać się między samochodami ( z jednej strony )

Krzysztof

Jest dobrze. Przy pierwszym przejeździe tamtędy jest szok. Przy wjeździe przy Szczytnickiej miałem silną chęć jechać pod prąd na pasie rowerowym (pierwszy rzut na znaki pionowe rozwiał moje wątpliwości). Później jechała mi tam na czołówkę ładna rowerzystka. Może warto dodatkowo namalować na pasie rowerowym strzałkę kierunkową ? Nie podobają mi się oba zakończenia tych kontrapasów. Na skrzyżowaniu z ul. Grunwaldzką wylot kontrapasu jest zaprojektowany tak, jakby rowerzysta chciał skręcać zawsze w prawo. Jeśli chce prosto to legalnie musi startować z najbardziej wysuniętego w prawo cypelka. Dojeżdżając do niego nie ma widoczności w prawo, bo samochody na są na chodniku. W praktyce zamiast przejechać prosto skrzyżowanie przejeżdza się je bokiem. Rodzi to konflikt z pojazdami wyjeżdżającymi z ulicy Miłej. Dodatkowo stoi gdzieś tam zakaz skrętu w lewo. Pytanie czy odnosi się ono tylko do ul.Miłej, czy całości jako wielkiego skrzyżowania 5 ulic ? Moim zdaniem ciągnięcie kontrapasa od Miłej do Grunwaldzkiej to nieporozumienie. Rowerzysta jadący Miłą chcący skręcić w Grunwaldzką nie może wjechać na kontrapas(bo linia ciągła) ... Jeśli już, to tam jest tyle miejsca, że można farbą - tanio(, oraz nie przeszkadzające samochodom) namalować oddzielne pasy dla chcących jechać prosto, oraz skręcać w prawo itp... Drugim problemem jest wyjazd z kontrapasa na Szczytnicką. Pytanie jak wyjechać z niego legalnie? Przy tej wysepce(z żółtym słupkiem) , tak jak na zdjęciu widać regularnie staje ten sam srebrny busik. Jakieś linie przerywane są znów od wysepki do lewego krawężnika. Czy urzędnik uważa , że rowerzysta znów chce jechać zawsze w prawo? Wydzielona tam tyle miejsca , więc mogliby namalować pas dla skręcających w lewo (np. do drogi rowerowej po drugiej stronie skrzyżowania), jadących prosto (strefa uspokojonego ruch, dojazd do mostu Grunwaldzkiego, do nabrzeża, a potem kolejnego mostu, ddr)... Akurat inżynier ruchu może się tu wykazać - miejsca sporo , koszty - farba+malowanie. Wystarczy uświadomić ich , że mają zrobić wielkie skrzyżowanie dla mini samochodów 0.6m szerokości, 2 m długości i słowa niedasię będą premiowaną obniżką płac ;-)



ilosc komentarzy: 2
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ - dnia 2024 - 05 - 16
 
Chodnik po str. wschodniej - niezastawiony
Chodnik po str. wschodniej - zastawiony
Szykują się do ataku na odcinek przy Szczytnickiej
Chodnik po str. zachodniej - jescze niezastawiony?
Wylot na ul. Grunwaldzką
Wylot na ul. Szczytnicką
Oznakowanie
Ruch dwukierunkowy ad 2007
Prawdziwa / odkryta szerokość ulicy...
fot. służby ZDiUM
fot. służby ZDiUM
fot. służby ZDiUM
fot. służby ZDiUM
 
   
lista pozostałych artykułów w dziale aktualności
 
home
o nas
działania i opinie
miasto
rekreacja
biblioteka
warto wiedzieć
aktualności
prasa