18 kwietnia 2011
NIE dla likwidacji przejścia przez Pułaskiego (przy Kościuszki)Poniżej publikujemy nasze stanowisko odnośnie planów likwidacji przejścia dla pieszych na skrzyżowaniu ulic Pułaskiego / Kościuszki. W galerii obok prezentujemy fragment rzeczonego projektu - zaznaczone przejście, choć pierwotnie planowane, nie spotkało się z akceptacją urzędników.
W galerii znajdują się także zdjęcia z przywoływanych w liście miejsc.
Sprawę projektu przebudowy (a oficjalnie: remontu) ulicy Pułaskiego i idącymi za tym utrudnieniami i ułatwieniami dla ruchu rowerowego, będziemy omawiać w osobnych wpisach.
rl
Wrocław, 18.04.2011
Wydział Inwestycji Miejskich
Ul. G. Zapolskiej 2/4,
50-032 Wrocław
wim@um.wroc.pl
CC: daniel.chojnacki@um.wroc.pl
CC: Piotr.Knapinski@um.wroc.pl
Dotyczy: likwidacji przejścia dla pieszych na ul. Pułaskiego, skrzyżowanie z Kościuszki
Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do spotkania roboczego dotyczącego projektu remontu ul. Pułaskiego wyrażamy swoje negatywne stanowisko wobec planów likwidacji przejścia dla pieszych po południowej stronie skrzyżowania Pułaskiego / Kościuszki.
Nie do przyjęcia jest dla nas argumentacja przedstawiona na spotkaniu, iż likwidacja podyktowana jest troską o bezpieczeństwo pieszych. Naszym zdaniem likwidacja przejścia spowoduje znaczne upośledzenie komunikacji pieszej w tym rejonie, a także wygeneruje zachowania sprzeczne z tezą o bezpieczeństwie: nielegalne pokonywanie ulicy w tym miejscu nie będzie należało do bezpiecznych, jednakże stojąc przed perspektywą straty 7 minut na pokonanie czterech sygnalizacji, można „w ciemno” zakładać, iż część pieszych zdecyduje się na przekroczenie jezdni w miejscu pozbawionym przejścia.
O skutkach dla bezpieczeństwa pieszych świadczą same za siebie efekty likwidacji, bądź zaniechania wykonania przejść dla pieszych, które zostały zrealizowane we Wrocławiu w ubiegłych latach:
Strzegomska / Gubińska – skandaliczna likwidacja bardzo potrzebnego przejścia dla pieszych (2010 rok) na centralnym skrzyżowaniu osiedla Nowy Dwór, podyktowana nadrzędną priorytetem zachowania przepustowości dla samochodów. Nie zostawiono nawet rezerw terenowych na dodanie przejścia w przyszłości, pomimo protestów Rady Osiedla oraz naszych. Skutkiem tego jest bardzo duże wydłużenie czasu potrzebnego na pokonanie krzyżówki i wygenerowanie bardzo niebezpiecznych zachowań.
Wyszyńskiego / Benedyktyńska – wykonana podczas przebudowy ul. Sienkiewicza (2005 rok) likwidacja przejścia spowodowała mocne upośledzenie relacji Benedyktyńska – Hlonda. W skutek decyzji o nadaniu bezwzględnego priorytetu dla komunikacji zmotoryzowanej (zabrakło nawet miejsca na dociągnięcie drogi rowerowej do Sienkiewicza), obecnie funkcjonuje tu „dzika” i niebezpieczna (zwłaszcza dla osób z wózkami – udających się np. do Ogrodu Botanicznego) przeprawa przez jezdnię i torowisko.
Jedności Narodowej / Żeromskiego – brak uwzględnienia potrzeb ruchu rowerowego oraz likwidacja przejścia w trakcie tej skandalicznej przebudowy (2004 rok) doprowadziła do poważnych protestów społecznych. W ich konsekwencji miasto musiało wykonać niezaplanowaną wcześniej (substandardową i pourywaną) „drogę rowerową”, a także oddać pieszym zlikwidowane przejście na wysokości wylotu ul. Żeromskiego. Koszty te pokryli oczywiście podatnicy.
Wyb. Wyspiańskiego / Norwida – przełożenie, zamiast dodania, przejścia dla pieszych z zachodniej na wschodnią stronę skrzyżowania (2009 rok) w tym ważnym punkcie kampusu Politechniki Wrocławskiej powoduje niebezpieczne pokonywanie skrzyżowania w miejscu, gdzie uprzednio istniało przejście dla pieszych.
Rondo Reagana – zaniechanie wykonania naziemnych przejść dla pieszych na wyspę centralną, pomimo istniejącej fizycznie i udowodnionej naukowo możliwości przeprowadzenia pieszych (nawet bez zmiany istniejącej sygnalizacji !), stanowi absolutne kuriozum i świadczy o niezdrowym podporządkowaniu decyzji magistratu interesom prywatnego inwestora, kosztem mieszkańców miasta. Piesi spieszący na wyspę wykorzystują luki w działaniu programów sygnalizacji przechodząc przez szeroką jezdnię, co jest oczywiście zachowaniem niebezpiecznym.
Rzeczą dla nas oczywistą jest prawdziwy powód likwidacji przejścia na Pułaskiego: nadanie prymatu dla przepustowości skrzyżowania dla ruchu zmotoryzowanego nad ruchem pieszym. Stąd argument o bezpieczeństwie pieszych jest bezpodstawny – likwidacja doprowadzi do podobnej sytuacji jak na przywołanych przykładach.
Wobec powyższych argumentów sprzeciwiamy się planom likwidacji przejścia na skrzyżowaniu ul. Pułaskiego / Kościuszki.
Z poważaniem
Radosław Lesisz
Wrocławska Inicjatywa Rowerowa
Odpowiedzi od urzędników się nie doczekaliśmy - ale za to mamy wypowiedź dla prasy:
http://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,rowerzysci-walcza-o-przejscie-przez-pulaskiego-na-skrzyzowaniu-z-kosciuszki,wia5-3266-6805.html
Bubińska/Strzegomska
Sytuacja na Strzegomskiej jest absurdalna. Piesi na pasie między jezdniami nie mogą się pomieścić czekając na zielone. A kto odważny do z Lidla do Hali Strzegomskiej chodzi na przełaj. To TP |
Norwida/Wyspiańskiego
Żeby było śmieszniej (i straszniej), po zlikwidowanym "zachodnim" przejściu przez Wyb.Wyspiańskiego została "zebra" na DDR, która (od strony Odry) sugeruje istnienie zlikwidowanego przejścia, a jej istnienie często prowadzi do nieporozumień między pieszymi i rowerzystami.paveu |
Zatrudnić pieszego na dyrektora WIM.
Wrocław jest coraz bardziej przyjaznym miastem ( dla aut).-----
Co to Pułaskiego będzie już tylko jednokierunkowa i aby jechać na północ trzeba będzie jeździć parkingiem ?benek |
status quo
Benku, będzie tak, jak jest, czyli zachowujemy nasze ukochane status quo: ma być 2x5m - formalnie 1 pas w każdą stronę, nieformalnie 2x2 i mijamy się na lusterka. Pasy na rys. są nieaktualne.radek |
Wiadukt na Krakowskiej/Armii Krajowej--katastrofalny
Polecam rzucić okiem na mapę --- http://sip.um.wroc.pl/agsjarc/open.jsf?view=18240 --- Zaznaczyłem miejsca gdzie matka z wózkiem lub rowerzysta musi pokonać trzy kondygnacje ( 3 poziomy schodów) aby zjechać z wiaduktu.Zaznaczył 3 zejścia bez pochylni oraz przerwany chodnik na północy.
Co ma zrobić matka która zapędzi się an wiadukt ? Musi pokonać 900 metrów wracając do przejścia na zachodzie .Można by jeszcze sytuację uratować po schody na północnym-zachodzie są w remoncie. Tak to wykonano za komuny wiadukt a ostatnio burząc go przebudowano. Znów zapomniano o pieszych. Na wjeździe od północnego-zachodu ( od Krakowskiej) zamontowano idiotyczne ekrany akustyczne(?), które dodatkowo zasłaniają auta i pieszych na przejściu przez ten wjazd. To ma być dalszy ciąg OŚ jak zbudują most wschodni, a tymczasem pieszych traktuje się tam jak intruzów.
benek |
|